Amsterdamska policja od lat używa kamer miejskich w celu sprawdzenia skradzionych samochodów i dochodzeń kryminalnych. Dodatkowo Amsterdam ma aż 53 kamery z technologią rozpoznawania tablic rejestracyjnych, które zostały zainstalowane w 2009 roku.
Jednak dopiero teraz, urzędnicy postanowili ocenić, czy dostęp policji – po raz pierwszy przyznany w 2013 roku z okazji inauguracji króla Willema-Aleksandra – jest zgodny z przepisami dotyczącymi prywatności.
Okazało się bowiem, że policja nigdy nie wydała odpowiedniego planu, ani nie określiła dlaczego należy umożliwić jej dostęp do systemu. Okazało się także, że nie jest do końca jasne, w jaki sposób informacje są przekazywane policji i jak długo ją przechowują.
W związku z tym, amsterdamska policja ma trzy miesiące na spełnienie wymogów prawnych, w przeciwnym razie policja, może utracić dostęp do systemu. Warto dodać, że sprawa jest dość poważna, ponieważ policja posiada dostęp aż do 200 000 kamer w całym kraju. Dodatkowo kamery, będące własnością osób prywatnych i firm, są zarejestrowane w kamerze policyjnej w sieci Beeld i mogą być dostępne dla urzędników w razie potrzeby.