Sytuacja miała miejsce w miejscowości Dodewaard. Pijany Polak zachowywał się agresywnie wobec swojej dziewczyny i oskarżał ją o oszustwo. Konflikt rósł z minuty na minuty, aż pijany agresor uderzył swoją partnerkę rozbitą butelką po winie w policzek.
Przerażona kobieta uciekła z domu i pobiegała do swojego brata. Gdy rodzeństwo wspólnie wróciło na miejsce zdarzenia zobaczyli że agresor trzyma w ręce nóż. Niestety próby uspokojenia sytuacji jeszcze bardziej nakręcały agresora, który wbijał nóż w ścianę i wyzywał swoją dziewczynę oraz jej brata.
Gdy wreszcie udało się zabrać napastnikowi nóż, też natychmiast pobiegł do kuchni po nowy. Ostatecznie cała szarpanina skończyła lekkimi obrażeniami dla dziewczyny oraz kilkoma ranami kutymi dla jej brata.
Oczywiście agresor został za swój czyn pociągnięty do odpowiedzialności karnej. Prokurator domagał się dla niego miesiąca pozbawienia wolności oraz 80 godzin prac społecznych. Ostatecznie jednak – z uwagi na brak wcześniejszych konfliktów z prawem – sąd zadecydował aby zrezygnować z pozbawienia wolności i skazał 31 letniego Polaka na 80 godzin prac społecznych.